|
|
dzisiaj: 8, wczoraj: 11
ogółem: 231 483
statystyki szczegółowe
W 14. kolejce II ligi juniorów starszych, KS Chełmek sprawił przykrą niespodziankę i przegrał z walczącą o pozycję lidera Sołą Łęki 3:2. Tym samym podopieczni Bartosza Chylaszka mocno utrudnili sobie utrzymanie wysokiej pozycji w lidze.
Soła Łęki – KS Chełmek 3:2 (1:1)
Bramki:
Skład Chełmka: Paweł Kuciński – Damian Grzonka, Bartek Stolarek, Zdzisław Dyczka, Tobiasz Szyba – Adrian Niemczyk, Szymon Kępka (Mateusz Dubiel 75 min.), Patryk Regner (Sebastian Mastalerz 65 min.), Korneliusz Świder, Adrian Flejtuch (Jakub Iwanicki 75 min.) – Przemek Światłowski
Kartki dla Chełmka: Kuciński, Dyczka, Regner, Szyba, Światłowski
Nie tak to miało wyglądać z perspektywy KS’u. Wydawało się, że Chełmek zainkasuje pewne trzy punkty i nadal będzie utrzymywał wysoką pozycję w lidze, jednak stało się inaczej. Chełmkowanie praktycznie od początku posiadali optyczną przewagę, jednak nie potrafili zachować się, jak przystało na piłkarzy oraz sędzia był bardzo jednostronny.
Pierwsza połowa była dość nerwowa i emocjonująca. W 16 min. z pośredniego rzutu wolnego w okolicach 20 metra uderzał Korneliusz Świder, jednak piłka uderzyła w mur. Cztery minuty później do sytuacji doszedł znowu KS. Adrian Flejtuch posłał piłkę mocnym strzałem pod poprzeczkę, jednak bramkarz gospodarzy poradził sobie z tym uderzeniem. Kolejną sytuację z rzutu wolnego Chełmek miał w 36 minucie. Po bezpośrednim strzale Przemka Światłowskiego piłka przeleciała centymetry nad poprzeczką.
Pierwsza bramka dla Chełmka została zdobyta w 42 minucie. Adrian Niemczyk dośrodkował piłkę na linię 5 metra, ta odpiła się od przeciwnika i wpadła pod nogi Przemka Światłowskiego, który wykorzystał swoją okazję i otworzył wynik spotkania.
Jednak jeszcze przed przerwą gospodarze zdążyli wyrównać zamieniając kontrowersyjnego karnego na bramkę w 45 minucie.
W drugiej połowie sędzia nie oszczędzał zawodników z Chełmka, raz za razem pokazując karki, czasami bezpodstawnie.
W 52 minucie żółte karki ujrzało, aż trzech zawodników. W tej samej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po raz kolejny został podyktowany kontrowersyjny rzut karny przeciwko Chełmkowianą, a Solarze zamienili go na bramkę.
Sytuacja, która miała miejsce w 54 minucie na boisku zaszokowała wszystkich. Tobiasz Szyba po dość brutalnym faulu, ujrzał czerwoną kartkę, a zaraz po nim z boiska wyleciał Przemek Światłowski, który w nie kulturalny sposób zwrócił się do sędziego.
Chełmek po tym incydencie dostał wiatru w skrzydła i non stop próbował nadrobić straconą bramkę. W 58 minucie po dośrodkowaniu Szymona Kępki na pustą bramkę uderzył Adrian Niemczyk, jednak piłka skozłowała wcześniej, a ten nieczystym strzałem posłał piłkę obok bramki.
Gospodarze swoją przewagę w ilości zawodników wykorzystali w 65 minucie, podwyższając aktualny wynik. Jednak dość szybko zebrali się zawodnicy z Chełmka i w 67 minucie wyprowadzili kontrę, która dała im bramkę. Szymon Kępka prostopadle podał do Adriana Niemczyka, który tym razem nie zmarnował swojej okazji i dał cień nadziei Chełmkowianą.
W 69 minucie mocnym strzałem w róg bramki chciał zaskoczyć bramkarza gospodarzy Korneliusz Świder, jednak bramkarz doskonale wywiązał się ze swojego zadania i obronił ten strzał.
W kolejnych minutach Chełmek ciągle próbował ataków lewą i prawą flanką, jednak nie przynosiło to korzystnych rezultatów.
W 80 minucie wynik remisowy, mógł dać jeszcze Adrian Niemczyk, który przypadkiem dostał piłkę pod nogi w polu karnym i strzałem z pierwszej piłki próbował pokonać bramkarza, jednak przeleciała ona obok bramki, ocierając się o słupek.
Podsumowując można powiedzieć, że to Chełmek zdecydowanie przeważał w meczu, niestety o wyniku zadecydowało parę głupich zachowań oraz „słabe” doświadczenie sędziego. Chełmek, który stara się o wysoką pozycję w lidze będzie musiał się nieźle natrudzić, bowiem do końca ligi pozostały tylko 4 mecze, a sytuacja w tabeli dla KS’u nie wygląda ciekawie.
Zagrożenie
II liga |
Najbliższa kolejka 1 |
Mecze sparingowe |